Prasa o mnie

wiescigor.pl

2014-12-30 13:01
Szczawnica: Rozbój w biały dzień, brutalne pobicie byłego radnego Policja nawet nie przesłuchała sprawców pobicia -informuje nas poszkodowany Józef Ciesielka. W Szczawnicy, w związku z przeprowadzaną inwestycją, doszło do bulwersującego zdarzenia. Znany działacz społeczny i były radny – Józef Ciesielka został dotkliwie pobity. Przyczyną ataku stała się podjęta przez niego interwencja w sprawie wycinki drzew należących do spółki leśnej. Zdaniem Ciesielki drzewa usuwane są niezgodnie z prawem, a następnie zabierane przez wybrane osoby. Na miejsce dwukrotnie była wzywana policja, która jednak nie podjęła stosownych działań. A nawet dała wiarę słowom osobom potencjalnie podejrzanym nie przesłuchała również sprawcę pobicia. Więcej informacji w sprawie pobicia Józefa Ciesielki już wkrótce na portalu.

TV - Portal Polski

2012-06-04 21:06
W ciągłej walce z biurokratycznym terrorem Lokalny opozycjonista skazany wyrokami sądowymi za przekazanie informacji prasie. Józef Ciesielka - szczawnicki były radny, aktywista i działacz społeczny, skazany wyrokami sądowymi w procesie z burmistrzem Grzegorzem Niezgodą za przekazanie informacji prasie. Wśród lokalnej społeczności zasłynął heroiczną wręcz walką z biurokratycznym terrorem. Wykazywał nadużycia w gospodarowaniu środkami finansowymi przez lokalne władze, przez co popadł w konflikt z miejscowym Urzędem Miasta. Skazany wyrokami sadowymi w procesie z burmistrzem Grzegorzem Niezgodą za przekazanie informacji prasie długo i wytrwale dochodził swych racji. Swoją historią poruszył opinię publiczną, lokalne media a nawet posłów i senatorów. Na Wiejskiej szukał poparcia i sprawiedliwości, której nie zaznał na sądowej wokandzie. Uporem i wytrwałością wywalczył uniewinnienie ze stawianych mu zarzutów, stając się dowodem, że „chcieć znaczy móc” a „oliwa sprawiedliwa...

Gazeta Krakowska

2012-05-26 18:08
Szczawnica: czy zrobili drogę do domu radnego? Łukasz Razowski Pan Józef zarzuca burmistrzowi, że zamiast zrobić drogę do pól i pomóc rolnikom, w Szczawnicy zrobili drogę do radnego (© Łukasz Razowski) W Szczawnicy powstała nowa droga do domu jednego z radnych miejskich. Józef Ciesielka poskarżył się więc na działanie burmistrza, bo zamiast wykorzystywać środki na naprawę szkód popowodziowych, tam gdzie woda zalewa mieszkańców, buduje niepotrzebną drogę do nowo wybudowanego domu jednego z radnych. Józef Ciesielka twierdzi, że ze środków, które miasto pozyskało na naprawę szkód wyrządzonych przez majową powódź, nielegalnie wybudowało drogę do domu jednego z radnych - Waldemara Wierciocha. Powstała ona na ul. Zaskalskiej w Jaworkach i prowadzi do wyciągu Homole. - Zamiast naprawiać szkody, wybudowali tam nową drogę, bo radny Wiercioch musi mieć dobry dojazd do domu - oburza się Ciesielka. - A takie inwestycje są potrzebne w innych miejscach w Szczawnicy. Na przykład na...

Tygodnik Podhalański

2012-05-26 15:37
  Szczawnica: Były radny wygrał z burmistrzem   Były radny Józef Ciesielka oskarżony przez burmistrza Szczawnicy o pomówienie został uniewinniony przez sąd.   Przypomnijmy, przed wyborami samorządowymi w 2010 r. burmistrz Grzegorz Niezgoda pozwał do sądu byłego radnego. Zrobił to po tym, jak Józef Ciesielka w pismach kierowanych do niego i przewodniczącego rady radny wielokrotnie zarzucał mu kłamstwo. Początkowo Sąd Rejonowy w Nowym Targu podzielił opinię burmistrza Szczawnicy i skazał byłego radnego Józefa Ciesielkę na karę 600 zł grzywny i zwrot kosztów sądowych. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Wyrok uchylono i przekazano sprawę do ponownego rozpatrzenia do Nowego Targu. Tym razem sędzia uznał, że Józef Ciesielka jest niewinny i obciążył kosztami sądowymi burmistrza Grzegorza Niezgodę. Więcej na ten temat przeczytasz w czwartkowym...

Kurier Pieniński

2012-05-26 15:32
      Prawo czy bezprawie - a może Strach przed Prawdą? Pekielne przymierze! Kłamie i buduje – ten tytuł materiału prasowego, opublikowanego w „Tygodniku Podhalańskim” 23.09.2010 roku przechylił czarę wzajemnych pretensji Grzegorza Niezgody – Burmistrza Miasta i Gminy Szczawnica oraz Józefa Ciesielki – byłego radnego, lokalnego działacza społecznego. Stał się kamykiem inicjującym lawinę zdarzeń z tragedią ludzką i aferą lokalną w tle. Do troski o społeczność lokalną zobligowane są osoby na stanowiskach publicznych. Bez głosu ludu nie można jednak nic zrobić – przynajmniej nie powinno się, gdyż godzi to w „małą demokrację”. Jak zatem znaleźć sens w rzeczywistości, gdzie konsekwentna inicjatywa społeczna – zwłaszcza ta opozycyjna – wydaje się niechętnie widzianą a nawet karaną? Redakcja „Kuriera Pienińskiego” postanowiła zająć się tematem, który w ostatnim czasie bulwersuje całą...